niedziela, 10 maja 2015

Sernik z rabarbarem



Serniki - te na zimno, te pieczone, te z rodzynkami, owocami, czekoladą lub z rosą. Wszystkie są wspaniałe i jako fanka serników mogłabym je jeść i jeść, i jeść ...
Kiedyś istniał w mojej świadomości jeden rodzaj sernika - ten pieczony z rodzynkami. Potem pojawił się taki z rosą i ew. szlaczkami z czekolady, natomiast dzisiaj... jestem pod wrażeniem jak dużo pomysłów na sernik jest ludzkość w stanie wymyślić. :) Niesamowicie mnie to cieszy i chciałabym was dzisiaj zaprosić na Sernik z rabarbarem. :)

Niby zwyczajny sernik, jednak jest robiony metodą "ripple" popularną w zagranicznych (zwłaszcza angielskich) przepisach. Ripple cheesecake (czyli falowany lub marszczony sernik) polega na tworzeniu wzorów za pomocą patyczka i musu owocowego/frużeliny/czekolady. Bardzo prosta metoda, efektowna, a i smakuje wybornie :)
Oprócz tego sernik pieczemy w kąpieli wodnej co powoduje, że sernik nie rośnie, nie pęka i potem nie opada, dodatkowo jest wilgotny i delikatny.

Połączenie sernika i rabarbaru jest moim zdaniem świetne. Jako, że rabarbar z natury jest kwaskowy to w połączeniu z sernikiem tworzy orzeźwiające, słodko-kwaśne ciasto idealnie pasujące do kawki czy herbatki.
U mnie na jednym kawałku się u nikogo nie skończyło, a sernik zniknął w ciągu 1 dnia ;)

Składniki (tortownica 26 cm):

          SPÓD:
  • 200 g herbatników
  • 150 g margaryny lub masła
Herbatniki rozkruszamy bardzo drobniutko (praktycznie na pył). Masło lub margarynę roztapiamy w rondelku i przelewamy do rozdrobnionych herbatników. Wszystko mieszamy dokładnie, tak, aby powstała masa coś na wzór mokrego piasku.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, masę herbatnikową przekładamy do tortownicy i następnie bardzo dokładnie dociskamy i wyrównujemy powierzchnię (można jeśli się chce zrobić "boczki" - czyli wyłożyć boki formy do połowy masą herbatnikową). Wkładamy do lodówki na czas robienia masy serowej, aby spód stwardniał.

          MASA SEROWA:
  • 1 kg sera półtłustego (zmielonego trzykrotnie)
  • 4 jajka
  • 400 ml śmietanki kremówki (30% lub 36%)
  • 1 - 1,5 szklanki cukru (w zależności czy wolimy bardzo słodkie wypieki, czy raczej mniej)
  • 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1,5 łyżki mąki pszennej
Wszystkie składniki umieszczamy w misce i miksujemy dokładnie do uzyskania jednolitej, gładkiej konsystencji. Nie róbmy jednak tego zbyt długo, gdyż masa się niepotrzebnie napowietrzy. 
Tak przygotowaną masę serową wylewamy na wcześniej przygotowany spód. 

          FRUŻELINA RABARBAROWA:
  • 0,5 - 1 kg rabarbaru (Do samego "malowania" wzorów na cieście potrzebne nam będzie około 0,5 kg rabarbaru, jednak polecam przygotować większą ilość frużeliny i wykorzystać ją potem do dodatkowego smarowania ciasta według własnych upodobań)
  • 15 łyżek cukru
  • 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej + 2 łyżki wody
Rabarbar myjemy, kroimy na drobno i razem z cukrem i odrobiną wody (tylko tyle aby powstała cieniutka warstwa na dnie i nie spalił nam się rabarbar oraz garnek) gotujemy do rozgotowania się rabarbaru i uzyskania jednolitej papki. Jeśli rabarbar jest bardzo wodnisty to odparowywujemy wodę, aby mus stał się gęsty. Co jakiś czas mieszamy i pilnujemy aby nam się nic nie przypaliło.
Mąkę rozrabiamy z wodą i dolewamy do gotującego się rabarbaru (cały czas mieszamy podczas dolewania!). 
Wszystko gotujemy jeszcze chwilę do zgęstnienia papki rabarbarowej.

Frużelinę łyżeczką wykładamy na sernik robiąc kleksy w pewnych odległościach od siebie. Następnie drewnianym patyczkiem (długą wykałaczką) robimy esy-floresy na cieście. Czynność kilkukrotnie powtarzamy zapełniając cały wierzch kleksami i wzorami rabarbarowymi. (Uważajmy jednak żeby nie dodać zbyt dużo rabarbaru - nie więcej niż te 500 g)

Tak przygotowany sernik pieczemy w kąpieli wodnej (instrukcja poniżej) przez 1 godzinę w 150 stopniach z termoobiegiem. Po godzinie nastawiamy na kolejne 10 min i podkręcamy temperaturę do 180 stopni. (sernik mocniej się zetnie na górze, a w środku pozostanie puszysty). Po upieczeniu zostawiamy w uchylonym lekko piekarniku do ostygnięcia. 
Sernika tego nie warto sprawdzać patyczkiem gdyż on cały czas jest bardzo wilgotny w środku i cały czas patyczek będzie mokry. Dopiero po ostygnięciu sernik nam się ściągnie.

KĄPIEL WODNA: W dużą blachę (a na pewno większą niż nasza tortownica) wlewamy wodę, tortownicę owijamy dokładnie folią aluminiową (tak aby woda nam się nie wlała pod nią) i wstawiamy w blachę z wodą. Wszystko to wstawiamy do piekarnika i pieczemy według instrukcji. Podczas pieczenia należy kontrolować ilość wody w blaszce i ewentualnie ją dolewać. 

Sernik wbrew pozorom jest prosty i naprawdę bardzo smaczny :)
Można jeść równie dobrze z dodatkową porcją frużeliny rabarbarowej, ale i bez niej. Jest delikatny, wilgotny i orzeźwiający (jak wszystkie rabarbarowe cudeńka). Gorąco polecam spróbować :)






Przepis bierze udział w akcji "Rabarbarowa rewolucja" oraz "Fabryka sernika", do których bardzo zachęcam. 

8 komentarzy:

  1. piękny. u mnie też szaleństwo rabarbarowe. uwielbiam maj

    OdpowiedzUsuń
  2. I u mnie gościł niedawno sernik z rabarbarem. Bardzo fajne połączenie smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. witam,
    fantastyczny sernik.
    przed akceptacją, proszę jednak o zamieszczenie banera akcji fabryka sernika :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog do poczytania w wolnej chwili!

    OdpowiedzUsuń
  5. wiele tutaj fajnych pomysłów - polecam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny tekst! Od roku nie czytałam tak wartościowego artykułu.

    OdpowiedzUsuń