Bananowe placuszki (a tak naprawdę pancakes'y) z miodem to świetna propozycja na słodkie, leniwe śniadanie lub deser czy podwieczorek.
Jeśli mamy nadmiar bananów w domu, które trzeba szybko zjeść bo są już bardzo bardzo dojrzałe to jest to świetna okazja aby skorzystać z tego przepisu.
Placuszki robi się szybciutko, są miękkie, pulchniutkie i bardzo sycące.
Mi z tego przepisu wyszły 3 placki wielkości talerzyka (takiego mniejszego, nie takiego tradycyjnego jak do obiadu) ale jak dla mnie to za dużo - także dla większych głodomorków porcja będzie akuratna, lub dla dwóch mniejszych :)
Zamiast miodu można podać z jogurtem, serkiem waniliowym lub z czym tylko dusza zapragnie :) Ja wybrałam akurat miód akacjowy :)
Składniki:
- 2 banany
- 5 łyżek mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki oliwy
- 1 jajko
- olej do smażenia
Na patelni rozgrzewamy olej i gdy jest już bardzo gorący nakładamy ciasto na patelnię (ja piekłam na małej patelni o średnicy (nie chcę tutaj skłamać) 18 cm - po prostu mniejszej niż takie tradycyjne do smażenia.)
Ciasto nie rozleje nam się jak na typowe na naleśniki - musimy je rozprowadzić drewnianą szpachelką.
Ważne żeby nie była to cienka warstwa ciasta, a mająca ok. 0,5 - 1 cm grubości.
Chwilę smażymy z jednej strony po czym przewracamy na drugą i również smażymy. Obydwie strony powinny być pięknie zezłocone i niesurowe :)
Gdy placuszki są gotowe polewamy miodem, jogurtem, serkiem czy innym owocowym sosem i patrzymy jak znikają :)
Smacznego :)
pysznie się prezentują:)
OdpowiedzUsuń